czwartek, 28 maja 2009

Schody, schody, schody…

W ostatni wtorek 26 maja (dzięki zaproszeniu od Agaty) byliśmy z Agnieszką na Koncercie Galowym The Engineers Band w Politechnice Warszawskiej, ale o tym później.
Zanim jednak dotarliśmy do Małej Auli, po drodze była Duża Aula i te schody, schody, schody… Są niesamowite! Niepowtarzalne! Itp., itd. Już myślałem, że na koncert nie dotrę, gdy już je dopadłem. :-)

Nie jest to co prawda wydanie Kaliny, ale może i ja tak kiedyś będę focił…

© www.drochlinski.pl© www.drochlinski.pl © www.drochlinski.pl © www.drochlinski.pl

Już się nie mogę doczekać następnych odwiedzin…

poniedziałek, 25 maja 2009

Temat numer jeden, cześć druga, czyli najpiękniejsze zdjęcia…

No i jest tak jak ostatnio pisałem, że od pół roku tematem numer jeden w mojej rodzinie jest Junior.

Niniejszym chciałbym przedstawić naszego syna * Drochlińskiego.
*) Imię jeszcze niesprecyzowane (Wiktor, Julek, Franek, Tymek, Marcel, Kajtek).

Właśnie wróciliśmy z Agnieszką z magicznego usg 4d. Robi powalające wrażenie! Miałeś rację Hubert nóżki zmiękły, oczka się spociły. Serio, serio wrażenie piorunujące. Kto nie był, niech nie zwleka, bo warto. Film jest równie rewelacyjny co zdjęcia (bilety co prawda drogie jak na 15 minutowy seans) ale jeszcze raz powtarzam: WARTO!

www.usgecho4d.pl

Anne Geddes i Anna Kuperberg niech się nie obrażają, ale ich fotki to lipa w porównaniu do TEGO.

piątek, 22 maja 2009

Mój… Nie. Nasz! temat numer jeden od 6 miesięcy…

Pierwsze dziecko, drugie dziecko, trzecie dziecko – z przymrużeniem oka oczywiście.

Twoje ubrania
Pierwsze dziecko: Zaczynasz nosić ciążowe ciuchy jak tylko ginekolog potwierdzi ciążę.
Drugie dziecko: Nosisz normalne ciuchy jak najdłużej się da.
Trzecie dziecko: Twoje ciuchy ciążowe stają się twoimi normalnymi ciuchami.

Przygotowanie do porodu
Pierwsze dziecko: Z namaszczeniem ćwiczysz oddechy.
Drugie dziecko: Pieprzysz oddechy, bo ostatnim razem nie przyniosły żadnego skutku.
Trzecie dziecko: Prosisz o znieczulenie w 8. miesiącu ciąży.

Ciuszki dziecięce
Pierwsze dziecko: Pierzesz nawet nowe ciuszki w cypisku w 90 stopniach, koordynujesz je kolorystycznie i składasz równiutko w kosteczkę.
Drugie dziecko: Wyrzucasz tylko te najbardziej usyfione i pierzesz ze swoimi ubraniami.
Trzecie dziecko: A niby czemu chłopcy nie mogą nosić różowego?

Płacz
Pierwsze dziecko: Wyciągasz dziecko z łóżeczka jak tylko piśnie.
Drugie dziecko: Wyciągasz dziecko tylko wtedy, kiedy istnieje niebezpieczeństwo, że jego wrzask obudzi starsze dziecko.
Trzecie dziecko: Uczysz swoje pierwsze dziecko jak nakręcać grające zabawki w łóżeczku.

Gdy upadnie smoczek
Pierwsze dziecko: Wygotowujesz po powrocie do domu.
Drugie dziecko: Polewasz sokiem z butelki i wsadzasz mu do buzi.
Trzecie dziecko: Wycierasz w swoje spodnie i wsadzasz mu do buzi.

Przewijanie
Pierwsze dziecko: Zmieniasz pieluchę co godzinę, niezależnie czy brudna czy czysta.
Drugie dziecko: Zmieniasz pieluchę co 2-3 godziny, w zależności od potrzeby.
Trzecie dziecko: Starasz się zmieniać pieluchę zanim otoczenie poskarży się na smród, bądź pielucha zwisa dziecku poniżej kolan.

Zajęcia
Pierwsze dziecko: Bierzesz dziecko na basen, plac zabaw, spacerek, do zoo, do teatrzyku itp.
Drugie dziecko: Bierzesz dziecko na spacer.
Trzecie dziecko: Bierzesz dziecko do supermarketu i pralni chemicznej.

Twoje wyjścia
Pierwsze dziecko: Zanim wsiądziesz do samochodu, trzy razy dzwonisz do opiekunki.
Drugie dziecko: W drzwiach podajesz opiekunce numer swojej komórki.
Trzecie dziecko: Mówisz opiekunce, że ma dzwonić tylko jeśli pojawi się krew.

W domu
Pierwsze dziecko: Godzinami gapisz się na swoje dzieciątko.
Drugie dziecko: Spoglądasz na swoje dziecko, aby upewnić się, że starsze go nie dusi i nie wkłada mu palca do oka.
Trzecie dziecko: Kryjesz się przed własnymi dziećmi.

Połknięcie monety
Pierwsze dziecko: Wzywasz pogotowie i domagasz się prześwietlenia.
Drugie dziecko: Czekasz aż wydali.
Trzecie dziecko: Odejmujesz mu z kieszonkowego.

Jesteśmy z Agnieszką w okolicach pierwszego, więc prosimy o wyrozumiałość :-)

© www.drochlinski.pl © www.drochlinski.pl © www.drochlinski.pl

czwartek, 21 maja 2009

Ciężko się zebrać…

Oj tak, tak… Bardzo ciężko się zebrać do roboty. Tyle mam fotek do wstawienia. Ale właśnie chyba ta tylość mnie tak przeraża i zniechęca. Ale tak to jest jak sobie człowiek naskłada roboty zamiast być na bieżąco. Na razie przeprowadzam różnorakie kombinacje i męczę moją żonę wieczornymi sesjami zdjęciowymi (ja w roli modela, Agnieszka z drugiej strony obiektywu).

Aga robiła

Jak wypalę to powstawiam w/wym. fotki. :-)

czwartek, 14 maja 2009

Julcia z wizytą

Parę dni temu, przyjechała z wizytą do “grubej” cioci i wujka - Julcia. Przy okazji zabrała oczywiście swoich rodziców, ale gwiazdą spotkania była właśnie ona. ;-)

Były słodkie oczka…

SONY DSC SONY DSC

Słodkie soczki…

SONY DSC

Była nawet dziewczynka z zapałkami…

SONY DSC

Lecz na koniec przyszedł również czas na naukę. Profesorem był oczywiście wujek, czyli ja we własnej pomarańczowej osobie…

SONY DSC

Julcia odwiedź nas jeszcze niebawem…