Parę dni temu z wizytą u Wiktora była jego słodka imienniczka Wiktoria (razem z rodzicami oczywiście). Była tak zmęczona, że generalnie całą wizytę przespała i nie miałem nawet okazji zrobić jej zdjęcia, żeby szkraba nie obudzić. Jako rekompensatę wrzucam kilka odświeżonych klatek, kiedy śpiąca królewna nie spała. Zapraszam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz