środa, 20 lutego 2013

Mięta przez papierek… czyli Córka Romana, R.P.A., Papermint, koza i ja.

Były zaległości, to teraz coś bieżącego. Ostatni wpis ubiegłego roku był o “Córce Wokulskiego” – książce Romana Praszyńskiego. Współcześnie napisanej kontynuacji, albo jak piszą reaktywacji, “Lalki” Bolesława Prusa. Na początku stycznia w klubokawiarni Wars&Sawa odbył się wieczór autorski Romana Praszyńskiego. Miałem przyjemność uczestniczyć i jak to ja popełnić kilka zdjęć. Samo miejsce bardzo klimatyczne, przytulne. Takie bardzo… swojskie, rzekłbym, że można siadać na podłodze i czuć się jak u siebie w domu. Herbata wyśmienita a koza niesamowita. Było bardzo sympatycznie, twórczo i nawet muzycznie. Prezent dla Agnieszki został dopełniony dedykacją autora, a ja miałem przyjemność poznać bardzo ciekawych ludzi. Okazało się, że Roman to człowiek orkiestra: dziennikarz, felietonista, pisarz, autor tekstów, kompozytor, gitarzysta i wokalista jednocześnie w zespole R.P.A. którego mieliśmy okazję również posłuchać.
Spotkanie z autorem poprowadził Leszek Bugajski z Newsweeka, a fragmenty powieści przeczytał znany aktor Maciej Kowalewski.
Więcej na temat “Córki Wokulskiego” oraz samego autora możecie przeczytać na prowadzonym przez niego samego blogu.

Tak się sympatycznie złożyło, że kilka moich zdjęć trafiło do magazynu Papermint, jako ilustracja wywiadu z Romanem Praszyńskim. Szczerze polecam. Naprawdę świetny magazyn dla ludzi, którzy lubią czytać książki. Mała rzecz a cieszy. :-)

Poniżej do obejrzenia również mini relacja filmowa ze spotkania zrealizowana przez Miasto w komie – tak, tak kręciłem się…

wtorek, 19 lutego 2013

Chrzest Weroniki…

Korzystając z chwili oddechu dzisiaj nadrabiam odrobinkę zaległości blogowych. Kilka kadrów z chrztu Weroniki. Zapraszam.